
Autor: Linux Screenshots
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Fotografia należy do dziedzin życia, które w przeciągu ostatniego stulecia uległy największym przeobrażeniom. Właściwie nie trzeba nawet cofać się aż tak daleko, by skalę przemian móc określić mianem rewolucji. Jeszcze
dwie dekady temu na wakacje wyjeżdżaliśmy z czarnym plastikowym aparatem i
kilkoma rolkami filmu w plecaku wyposażeni w czarny plastikowy aparat i jedną lub dwie rolki filmu. W związku z ograniczoną ilością klatek na filmie zdjęcia wykonywane były tylko w wyjątkowych miejscach, a każdą nową fotografię musiała poprzedzić chwilka refleksji: ile dni wczasów i ile wolnych kadrów pozostało? (
zdecydowanie pomocna strona, warto zajrzeć)
Kiedy na rynku pojawiły się aparaty cyfrowe wydawało się, że nic lepszego nie może nas już zaskoczyć. W jednej
chwili zniknęły problemy z ograniczoną ilością klatek, naświetlonymi filmami, niewydarzonymi ujęciami, długim oczekiwaniem na wywołanie filmu itd. Prawdziwą bombą okazały się także umieszczane w aparatach cyfrowych kamerki.
Nagle każdy mógł zacząć nagrywać niepowtarzalne chwile, co do tej pory wymagało skorzystania z usług profesjonalnego kamerzysty lub pożyczenia drogiego sprzętu. Od momentu pojawienia się w sprzedaży pierwszych aparatów cyfrowych minęło już kilkanaście lat, w trakcie których firmy produkujące kamery i
akcesoria fotograficzne zdecydowanie nie próżnowały. Dzięki nowinkom
technologicznym możliwe jest dziś m.in. bezproblemowe filmowanie z powietrza (
koniecznie zobacz na www.dronlandia.pl).
Wynalazkiem, który bezapelacyjnie zrewolucjonizował świat filmu i fotografii, jest oczywiście dron, czyli bezzałogowy aparat latający, wyposażony w kamerę i sterowany za pomocą kontrolera.