Gdy nabywamy w sklepie konkretny artykuł, to zdarza się, że czasami do naszych dłoni trafia również formularz, w którym mamy podać prywatne dane. W ten sposób przedsiębiorstwa gromadzą informacje o swoich konsumentach oraz ich preferencjach zakupowych.
Następnie zebrane dane zostaną wykorzystane w celach marketingowych. Taka, coraz bardziej powszechna praktyka, doczekała się już odrębnej nazwy - marketing bazodanowy jest terminem znanym tak studentom, jak i dyrektorom.
Dzięki internetowi możliwa stała się błyskawiczna oraz sprawna komunikacja.
Jeżeli prezentowany artykuł Cię zainteresował, to śmiało kliknij tutaj oraz zobacz, co przeczytasz
w tym serwisie. On też okaże się warty uwagi.
Nie bywają konieczne listy czy znaczki, co znacząco ułatwia kontakty z konsumentem. Wystarczy tylko zredagować treść maila, a później rozesłać ofertę. Jednak należy pamiętać o tym, aby trafiła ona do odpowiednich adresatów, czyli tych, którzy naprawdę będą zainteresowani konkretnym produktem albo usługą. Trudno, żeby samotna pani po pięćdziesiątce zapragnęła zakupić preparat do cery trądzikowej.
Autor: labormikro
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Nieduże spółki prowadzą bazy w trochę prymitywny sposób - przykładowo, w Excelu powstaje dokument, który gromadzi podstawowe dane o konsumentach, a także ich numery telefonów. Przy okazji sekretarki są napominane, żeby obok imienia oraz nazwiska wpisywać także bardzo osobiste informacje, zdobyte podczas telefonicznych rozmów. I jeśli dowiedzą się, że klientka niedawno urodziła dziecko, to następną rozmowę mogą zacząć od pytania, jak rozwija się córeczka - takie zachowania są niezwykle pozytywnie odbierane.
Zupełnie inaczej taki temat trzeba byłoby przedstawić biorąc pod lupę wielkie korporacje. Tutaj wymienione wyżej bazy muszą być bez przerwy porządkowane -
standaryzacja danych jest bardzo potrzebna, ponieważ w przeciwnym razie korzystanie z baz nie ma jakiegokolwiek sensu. Jeżeli np. wpisy będą się duplikować, to do jednego adresata dotrą dwie przesyłki, co w przypadku listownej korespondencji będzie wielką rozrzutnością firmowych pieniędzy.